Oh Malik ty tancerzu ;3

piątek, 22 marca 2013

Rozdział 12. I can't live without your smile.

Jak pewnie zauważyliście przy rozdziałach zaczną pojawiać się tytuły. Wiem, że rzadko dodaję, ale na prawdę to nie zależy od tego czy mi się chce, czy mam wenę czy od czegoś innego tylko od czasu jakim dysponuję, a jest go uwierzcie mało ;__; W niektórych rozdziałach zacznie pojawiać się perspektywa innych bohaterów nie tylko Endżi ponieważ chcę dokładnie opisać ich uczucia.
Małe przypomnienie co stało się w ostatnim rozdziale:
- Niall pocałował Jade.
-Zayn został u Endżi na noc i był nachalny
- Rodzice Endżi wrócili szybciej do domu i zabronili córce spotykać się z Malikiem.
- Endżi ma szlaban do końca wakacji na wszystko.

*perspektywa Endżi*
* pierwszy dzień*
Pierwszy dzień bez mulata. W tym dniu chyba nie zdaję sobie jeszcze sprawy że się rozłączyliśmy.
Wszystko dochodzi do mnie jak zza szyby. Nie wiem co się stało rano po prostu jakby mi z głowy wyleciało. Wszystko jest takie szare.... Nic nie jadłam i czuję takie dziwne uczucie w środku.. Jakby ktoś kto całe życie mocno trzymał moje serce właśnie je puścił i jest pustka..
Nawet nie mogę sobie spokojnie przeklnąć bo gdzieś akurat może przechodzić któryś z moich opiekunów bo nie nazwę ich rodzicami.
Gdy na dworzu było jeszcze jasno zeszłam do kuchni po coś słodkiego by ukryć mój ból, mój żal. Ale nic nie znalazłam.. Pomyślałam, że może nawet mam szlaban na słodycze, ale przypomniałam sobie, że był u mnie Niall.
I wtedy ten okropne uczucie powróciło. Do oczu napłynęły mi łzy, bo skoro nie mogę zobaczyć się z kimś kogo kocham to też nie mogę zobaczyć się z NIMI. Z osobami które w dziwny sposób stały mi się tak bliskie przez kilka dni.
JESTEM BEZNADZIEJNA. Bo jak inaczej wyrazić swoje uczucia w tym momencie?
Straciłam szansę,  na normalne życie, normalnych przyjaciół ( no może nie do końca normalnych) .
Sądzę, że szybko nie wyjdę z pokoju bo pomimo, że rano tak strasznie byłam zła na Malika to później tak bardzo pragnęłam poczuć chociaż jego zapach. Cokolwiek co było jego... I wtedy odkryłam, że śpiąc dziś w moim łóżku musiał zostawić jakiś zapach..
I znalazłam go. Pociekła mi jedna łza, druga, trzecia i tak jakoś krzyczałam z bólu w poduszkę na której spał. Do tej pory leżałam na niej bezczynnie wpatrując się w sufit i szlochając.
Kiedyś wzięłabym gitare i uspokoiła się choć na 5 minut. Ale teraz KTOŚ mi ją zabrał. Znużona i zmęczona płaczem po kilku godzinach rozłąki zamknęłam powieki.
* czwarty dzień*
Dziś mija czwarty dzień a moja psychika i ciało odmawia wszystkiego. Nie wyszłam z pokoju ani razu. Codziennie moja 'mama' puka i pyta czy nie jestem głodna.  Nie odpowiadam jej.. Nigdy nie odważyła się jeszcze wejść do pokoju. Wiem, że boi się mojej reakcji. Gdy się budzę widzę obok jego twarz, gdy śpię ON mi się śni, i inni. Czuję jakby taka część mnie po prostu wymarła i na pewno była to część kiedyś wesoła.
*dzień piąty*
Rano gdy wszyscy spali zeszłam na dół. Z barku moich rodziców wyjęłam butelkę jakiejś mocnej wódki.
Życie po prostu przestało mnie obchodzić.   Rano się upiłam więc trzymało mnie trochę. Nikt z domowników choć całymi dniami siedzą w domu do mnie nie zajrzał.
Bezmyślnie byle by się czymś zająć gdy już się ściemniało weszłam do łazienki. Gdy zobaczyłam się w lustrze sama siebie się wystraszyłam. Oczy całe podkrążone straciły swój zielony kolor.  Włosy nie myte od prawie tygodnia .Niezadbana twarz pełna krost, pryszczy i wszystkiego co brzydkie. Przez płacz straciłam mnóstwo rzęs a usta miałam poprzegryzane do krwi.
Pomyślałam, że nie mogę się poddawać i będę walczyć o Zayna, choć wciąż bolało mnie serce i wszystko inne, a oczy nadal łzawiły.
Weszłam pod prysznic, wolałam to niż wannę w tym przypadku. Postarałam się doprowadzić do w miarę normalnego wyglądu. Przejrzałam się w lustrze. Ulubiona czynność mojego mulata. Znów kolejne łzy. Oparłam się o ścianę i zjeżdżając po niej siadłam na podłodze. Trafiłam na kosmetyczke wzrokiem. Wiedziałam co chcę zrobić. Trochę zakręciło mi się w głowie po alkoholu ale wyciągnęłam moją starą znajomą.
Jedno cięcie , krew się leje i chwila spokoju, ulgi, powrotu nadzieji.
 Ale to za szybko mija.. To działa jak narkotyk..UZALEŻNIA
Drugie... Krew się sączy, powoli, spokojnie, ma czas.
Trzecie..Właśnie moja rana zamieniła się w literę Z.
 Czemu akurat Z ?  Oh.. ZAYN ;__;
*perspektywa Zayna*
Dziś mamy jakiś gówniany wywiad. Mam dość mojego życia. Chodzę tam tylko dla chłopaków bo nie chcę i ich stracić. I nie chcę krzywdzić ani ich, ani mojej kochanej, dlatego siedzę w spokoju i próbuję przyzwyczaić się do tęsknoty.
NIE DAJĘ RADY !
Ale muszę. Rzuciłbym to wszystko w cholerę.. Poświęcił życie dla niej.
Tylko chcę ją teraz zobaczyć i wiedzieć, ze nic jej nie jest, że nie cierpi.
A co jeśli o mnie zapomniała ?
Mam ochotę się zabić.
*perspektywa Nialla*
Nie mogę patrzeć na to jak Zayn marnieje w oczach. Muszę coś z tym zrobić  ! PRZECIEŻ ON TU WARIUJE . W ogólne nie kontaktuje, nie je nie rozmawia z nami prawie wcale. Muszę wziąść go w garść i coś zrobić. Porozmawiam jeszcze z Jade..
_______________________________________________________________________________
Wiem, że za krótkie, ale taki jest mój plan więc... POSTARAM SIĘ JAK NAJSZYBCIEJ ! Ale teraz będą święta więc.
Nie męczę was pytaniami i mówię krótko
Jak nie będzie 10 komentarzy nie piszę dalej .
A jakby co chcę założyć nowego bloga ale tego dokończę jeśli będziecie chcieli.

'WIEM, ŻE ZAWALIŁAM SPRAWĘ .
I ROZDZIAŁ TEŻ

11 komentarzy:

  1. Cudny rozdział! Proszę dalsze części! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudo *.* Długo czekałam ale jest porządny chociaż nim mogę się nacieszyć inne blogi jakoś mnie nie ciekawią i czytam tylko twój : )
    Czekam na następny :-**

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne :) Uwielbiam twoje imaginy, ale ta żyletka WOW *o* Niezwykłe

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne *-* Pisz dalej : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne <3 Brak słów <3 /Mała

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajekurwabiste *,* Masz talent <3 Dalej :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Dodawaj szybko nowy bo doczekać się nie mogę!! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajebiste,next please !

    OdpowiedzUsuń
  9. Wykurwiste :*

    OdpowiedzUsuń
  10. piszz dalej do konca
    i jak załozysz nowe opowiadanie to daj linka :D:D

    OdpowiedzUsuń